News

W otchłani brzmienia gitarowego

Dzięki efektom gitarowym mamy możliwość uzyskania różnorodnych brzmień. Jedne będą bardzo stonowane, nadające pewnej synchronizacji brzmieniowej inne natomiast zdecydowanie bardziej demoniczne, budzące pewnego rodzaju grozę. Jest to oczywiście spowodowane ogromną ilością gatunków muzycznych jakie w ostatnich latach XX i XXI wieku się wykształciły. Mamy samego rocka co najmniej kilkanaście odmiana, a gdzie jeszcze inne gatunki typu jazz, pop, house, dance, disco, techno, reggae, rap etc. etc. Wymieniać można by było naprawdę długo i każdy z tych stylów ma jeszcze swoje dodatkowe podstyle. Co można zrobić by jeden instrument mógł odnaleźć się w kilku gatunkach muzycznych. Przecież nie każdego stać na to, by mieć kilka czy kilkanaście gitar. Doskonałym rozwiązaniem są różnego rodzaju efekty, które ten problem nam załatwią. Zapraszamy do przeglądu naszym zdaniem jednych z ciekawszych modeli ostatnich lat.

Zaczniemy od Joyo R09 Vision, który jest dwukanałowy efektem modulacyjnym, wyposażonym w wejście i wyjście stereo. Oba efekty mają swoją niezależna regulację SPEED/RATE, CONTROL i DEPTH/MIX. Na środku panelu znajduje się 3-pozycyjny przełącznik służący do wyboru kolejności wyjściowej obu efektów. Poza tym, każdy kanał posiada 9 efektów, które można dowolnie dostosowywać za pomocą niezależnej funkcji Tap Tempo. Efekt ten od stonowanych czystych, klarownych brzmień może nas przenieść dosłownie w inny wymiar czasowy. Jest to bardzo ciekawa propozycja dla wszystkich tych gitarzystów, którym znudziło się już granie poprawnym, klasycznym brzmieniem. (1) Joyo R09 – YouTube

NUX HG-6 to rasowy przester dla fanów mocnych brzmień. Jego układ wzorowany jest na popularnym modelu wzmacniacza lampowego, który dodatkowo wzbogaca aktywny korektor z potencjometrem „SCOOP”. Odpowiedzialny jest on za generowanie charakterystycznego wcięcia środkowych częstotliwości. Efekt ten doskonale odnajdzie się w cięższych gatunkach do którego będziemy potrzebowali lampowego bezkompromisowego brzmienia. Do tego efekt jest w bardzo atrakcyjniej cenie, dzięki której praktycznie każdy gitarzysta może go mieć w swoim asortymencie. (1) NUX HG 6 – YouTube

Nasza trzecia propozycja pochodzi od znanego i uznanego na muzycznym rynku amerykańskiego producenta JHS. JHS Fuzz 3 to klasyczny fuzz z trzema potencjometrami: Volume, Bias, Fuzz. Na pokładzie znajduje się też przełącznik FAT dodający tłuszczu do niskiego pasma. Fuzz ten posiada wyważone brzmienie, które jest połaczeniem wintydżowych i nowoczesnych barw, z jednocześnie odpowiednią ilością sustainu i artykulacji. Łatwa, lecz zarazem wszechstronna kontrola, pozwala na stworzenie różnorodnych brzmień. Rozkręcone pokrętło Bias umożliwia otrzymanie barwy typu gated fuzz. W przeciwieństwie do innych efektów fuzz, regulacja pokrętła fuzz jest w 100% przydatna i pozwala na odkrycie różnych smaczków brzmienia efektu, wchodząc w terytorium distortion, czy brzmienia overdrive znane z nasyconych wzmacniaczy. Dodatkowy przełącznik Fat aktywuje podbicie niskich czestotliwości, co skutkuje tłustym i potężnym brzmieniem. Naszym zdaniem jest to bardzo intersująca propozycja dla wszystkich poszukujących fuzza z szerokim zakresem brzmieniowym. (1) JHS Fuzz 3 – YouTube

Strymon Sunset to kolejna nasza propozycja, która nie powinna przemknąć Waszej uwadze. Strymon, który do tej pory znany był głównie ze znakomitych efektów modulacyjnych i pogłosowych, wprowadza na rynek już kolejną kostkę typu overdrive/distortion. Analogowo-cyfrowa konstrukcja tego urządzenia pozwala na osiągnięcie brzmienia studyjnej jakości, przy jednoczesnym zminimalizowaniu szumów. Możliwości kreowania przesterów są ogromne a korekcja barwy na tyle skuteczna, że sprzęt świetnie odzywa się praktycznie z każdą gitarą i wzmacniaczem. Brzmienie kreowane jest przez symulację diod obcinających sygnał, a takie rozwiązanie pozwala „ukręcić” praktycznie każdy rodzaj brzmienia – od lekkich bluesowych po masywne rockowo-metalowe ściany dźwięku. Jest na czym grać i pracować. (1) Strymon Sunset – YouTube

Podsumowanie

Mamy nadzieję, że przechadzka po czeluściach otchłani brzmień gitarowych Wam się spodobała i ukierunkowała Was do zadania sobie pytania: Jaki efekt powinien znaleźć się w moim domu?